Zacznę jak wszyscy ostatnio - zima przyszła! ;) Ale, ale... Ma to swoje plusy :) Jest to idealny moment, żeby zrobić to pyszne mięso - pulled pork. Czemu niskie temperatury sprzyjają? Dla właściwego efektu wieprzowinę pieczemy bardzo długo (ale w niezbyt wysokiej temperaturze), więc włączony piekarnik cudownie dogrzeje nam mieszkanie ;)
A tak bardziej na serio to zdecydowanie polecam wypróbowanie przepisu. Mięso upieczone w ten sposób jest delikatne, soczyste, rozpływa się w ustach. Możemy je dowolnie doprawić, choć polecałabym raczej ostre lub ostro-słodkie niż ziołowe mieszanki. Przy tak długiej obróbce cieplnej zioła prawdopodobnie się spalą i nabiorą goryczy.
Pulled pork możemy podać w najróżniejszej formie. Jako mięso do "zwykłego" obiadu w towarzystwie ziemniaków i sałatki. Jako mięsny sos do makaronu. Albo tak jak w mojej dzisiejszej propozycji - w hamburgerach.
Pulled pork świetnie się nada na małe hamburger party. Macie od razu gotowe mięso w ilości wystarczającej dla wszystkich gości - jeśli wszystkie dodatki uszykujecie wcześniej i postawicie na stole - każdy będzie mógł stworzyć hamburgera w swojej ulubionej kompozycji i nikt nie będzie musiał czekać, aż jego kotlet się usmaży. Idealnie!
Pamiętajcie tylko, aby dobrze zaplanować czas. Mięso pieczemy bardzo długo, a wcześniej należy je jeszcze zamarynować. Zdecydowanie jest to danie, które trzeba zaplanować z wyprzedzeniem. Aby było gotowe na obiad, możecie wstawić je do piekarnika przed położeniem się do spania - wy będziecie wypoczywać, a obiad będzie się robił sam ;) Niska temperatura sprawia, że nie ma niebezpieczeństwa przypalenia, ani spalenia niczego. Możecie też nastawić je raniutko, zaraz po wstaniu - ale polecam wtedy dzień wolny od pracy - nie zostawiałabym włączonego piekarnika bez żadnego nadzoru. Możecie także upiec mniejszy kawałek mięsa - wtedy czas pieczenia się Wam skróci i będzie łatwiej wszystko zaplanować. A ostatecznie możecie także upiec wszystko dzień wcześniej, a do obiadu po prostu odgrzać :) I niech Was nie zmyli i zrazi dłuuugi przepis - wcale nie jest trudno, ani nie ma dużo roboty ;)
A dlaczego ta wieprzowina jest wyczesana? To proste! Po upieczeniu dzielisz ją na kawałeczki... wyczesując je widelcem :)
Składniki:
Pulled pork:
- ok. 1,5 - 2kg łopatki wieprzowej dobrej jakości w jednym kawałku ( u mnie był mniejszy kawałek - ok. 800g - wszystkie pozostałe składniki także zmniejszyłam o połowę)
Mieszanka przypraw:
- 1 łyżka kuminu
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka płatków chilli
- 1 łyżka pieprzu cayenne
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka grubo mielonego pieprzu
- 1/2 łyżki wędzonej papryki ostrej
- 1/2 łyżki wędzonej papryki słodkiej
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego lub ajvaru
- 100g brązowego cukru
Solanka
- 2 litry wody
- 130g soli morskiej
- 100g brązowego cukru
- 2 liście laurowe
- 3 łyżki mieszanki przyprawowej
Hamburgery:
Mięsa wystarczy Wam na dużo hamburgerów. Mi z 800g wyszło ok. 10 bułek.
- wybrane bułki - polecam bułki o chrupiącej skórce. Typowe, miękkie hamburgerowe bułki (wg mnie) nie będą tu pasować. Ja użyłam ciabatty upieczonej w domu
- wybrane sosy, np.: barbecue, czosnkowy, tatarski, do hamburgerów, ketchup, majonez
- ulubione dodatki, np: pomidor, ogórek, korniszon, sałata, rukola, roszponka, ser żółty, karmelizowana cebulka, itp.
- długie wykałaczki lub patyczki do szaszłyków - do przytrzymania i ułatwienia jedzenia
Sposób przygotowania:
Pulled pork:
Składniki mieszanki przyprawowej w razie potrzeby rozdrobnić w moździerzu, czosnek przecisnąć przez praskę i wszystko wymieszać.
W misce wymieszać składniki solanki do rozpuszczenia soli i cukru i włożyć do niej mięso, tak aby całe było przykryte wodą (można użyć dużego woreczka strunowego). Przykryć i wstawić do lodówki na co najmniej 8 godzin.
Mięso wyjąć, osuszyć. Natrzeć dokładnie z każdej strony mieszanką przypraw. Do pieczenia najlepiej wykorzystać naczynie żeliwne lub namoczony garnek rzymski z pokrywką, ostatecznie można użyć szklanego naczynia żaroodpornego.
Mięso wstawić do piekarnika nagrzanego do 100st. C (jeśli używasz garnka rzymskiego wstawić wszystko do zimnego piekarnika!). Piec 7-8 godzin. Następnie zwiększyć temperaturę do 130st. C i piec dalsze 2 godziny - na połowę z tego czasu można zdjąć pokrywkę i kilka razy obrócić pieczeń, aby się ładnie przyrumieniła. Gdy mięso będzie gotowe wyciągnąć je z piekarnika i odstawić na 30 - 40 minut pod folią aluminiową, aby soki w środku się ustabilizowały.
Jeszcze ciepłe mięso rozdzielać na włókna 2 widelcami "wyczesując" pieczeń kawałek po kawałku i wymieszać z sokami, które się wytopiły podczas pieczenia.
Podawać według uznania.
Pulled Pork Hamburger:
Jeśli macie ochotę przygotujcie karmelizowaną cebulę:
Cebulę (białą, czerwoną lub szalotkę) pokroić w półplasterki. Na patelni rozpuścić odrobinę masła klarowanego lub rozgrzać olej. Dodać cebulkę i na malutkim ogniu karmelizować ok. 20 - 30 minut często mieszając, aż stanie się ciemna, bardzo miękka i słodka. Można przyspieszyć ten proces dodając łyżeczkę cukru na początku, ale lepszy efekt uzyskamy przy powolnej karmelizacji.
Wszystkie warzywa umyć. Sałatę porwać na mniejsze kawałki. Pomidory, ogórki, korniszony pokroić w plastry.
Przygotować wybrane sosy. Można użyć kupnych lub zrobić je samodzielnie w domu.
Bułki przekroić na pół i podpiec pod grillem w piekarniku 2-3 minuty, do delikatnego zezłocenia brzegów. Po tym czasie można położyć na jednej połówce plaster sera i podgrzać do rozpuszczenia.
Składać hamburgery według upodobań, na koniec wbijać w środek wykałaczkę, aby bułka się nie rozjeżdżała w trakcie jedzenia. Na tym ze zdjęcia jest: ciabatta, cienka warstwa majonezu, plaster pomidora, plastry korniszonów, rukola, mięso, cebulka karmelizowana, sos barbecue.
Smacznego!
woooow :) taki hamburger to bym zjadła!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało zdjęć :(
OdpowiedzUsuńTak to jest, jak wszystko paaaaaachnie, a towarzystwo głodne ;)
UsuńUwielbiam pulled pork! :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie jadłam! :) Pyszny :D
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia człowiek robi się głodny!
OdpowiedzUsuńWspaniały burger! Aż ślinka cieknie! Choć przyznam że pierwsze słyszę o wyczesywaniu mięsa :)
OdpowiedzUsuńMniam... ależ pyszności!
OdpowiedzUsuńPotrzeba mi takiego sycącego i pysznego hamburgera na obiad!! :-)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna propozycja!
OdpowiedzUsuńTakie mięsko musi się rozpływać w ustach!!
OdpowiedzUsuńpiekę w 100 stopniach i po 4 h sprawdzam a tam mięso sie rozpada i ma 93 stopie temp w sobie
OdpowiedzUsuńnie wiem co robić dalej piec?
zmniejszyłam do 90 stopni i jeszcze z godzinkę potrzymam
smakowałam jest dosc miękkie
nigdy tak dlugo nie pieklam i nie wiem jakie powinno byc
duzo soku puściło i tłuszczyku zlalam co moglam by je jeszcze ladnie podpiec pikantne ze hej!